usmiech pochodzi
usmiech pochodzi

Uśmiech pochodzi od SERA – rozmowa z Radkiem Jurkowskim o kampanii marki Hochland

Kampania „Uśmiech pochodzi od SERA” marki Hochland przyciąga uwagę ciepłym przekazem, humorystycznym podejściem i autentycznymi emocjami. Z tej okazji porozmawialiśmy z Radkiem Jurkowskim, Marketing Managerem Hochland Polska, który zdradził nam kulisy powstania tej kampanii, opowiedział o wyzwaniach, jakie jej towarzyszyły oraz o tym, dlaczego uśmiech jest tak istotny w komunikacji marki.

Skąd wziął się pomysł na kampanię „Uśmiech pochodzi od SERA”?

Pomysł narodził się z chęci zbudowania silniejszej więzi emocjonalnej konsumentów z marką Hochland. Po latach komunikacji skupionej na promocji produktów zdecydowaliśmy się na bardziej emocjonalne podejście, żeby jeszcze mocniej wyróżnić się na tle konkurencji. Chcieliśmy, aby konsumenci wybierali naszą markę sercem, a nie tylko bazując na racjonalnych przesłankach. Dobrej jakości produkt to podstawa, ale wierzę że jako silna marka mamy do zaoferowania coś więcej - ładunek emocjonalny.

Dlaczego właśnie uśmiech?

Uśmiech jest symbolem pozytywnych emocji i miłych chwil spędzanych razem – a te wartości są częścią DNA marki Hochland. Szczęśliwa rodzina przy stole to obraz często pojawiający się w komunikacji marek żywnościowych. My chcieliśmy pójść krok dalej zadając sobie pytanie "skąd się te uśmiechy biorą?". I to nas zainspirowało to poszukiwań źródła uśmiechu, które doprowadziły nas do... sera. Uśmiech to kwintesencja dobrych relacji, których doświadczamy dzięki naszym produktom.

W kampanii pojawiły się dzieci, dlaczego właśnie one?

Dzieci mają bogatą wyobraźnię i są niezwykle kreatywne i szczere. Dzieci nawet opowiadając niestworzone historie są w tym autentyczne i bardzo pozytywnie odbierane przez wszystkich. Tym razem dzieci w humorystyczny sposób opowiadają, skąd bierze się uśmiech – to lekki absurd i dziecięca wyobraźnia, które sprawiają, że kampania jest tak ciepła i zapadająca w pamięć.

Czy planujecie kontynuować tę kampanię?

Tak, kampania od początku miała być długofalową platformą komunikacyjną. Mamy wiele kreatywnych pomysłów, które będziemy konsekwentnie realizować, aby coraz bardziej wiązać uśmiech z marką Hochland.

Jak wyglądał backstage tej kampanii?

Było dużo śmiechu i pozytywnej energii, ale praca z dziećmi zawsze jest wymagająca. Mieliśmy świetny duet reżyserski, który dbał zarówno o profesjonalną realizację zdjęć, jak i dobre samopoczucie dzieci. Backstage pełen był zabawy, pajacyków, żartów – wszystkiego, co pomagało utrzymać dzieci w dobrej formie na planie.

Co było największym wyzwaniem podczas realizacji?

Realizacja dwóch różnych spotów w ciągu dwóch dni zdjęciowych była dużym wyzwaniem logistycznym i scenograficznym. Każdego dnia mieliśmy dwa równoległe plany zdjęciowe w dwóch różnych lokalizacjach - były dość blisko siebie więc wymagało to ciągłego kursowania między nimi świetnej organizacji i zaangażowania całej ekipy.

Jakie emocje towarzyszyły Ci, kiedy kampania ruszyła?

Zawsze obserwacja końcowego efektu prac w mediach jest satysfakcjonująca. Pojawia się też za każdym razem refleksja jak długa była droga od pomysłu do końcowego efektu i ile wysiłku wielu osób było potrzebne, żeby te 30 sekund filmu powstało.

Co dla Ciebie osobiście znaczy hasło kampanii „Uśmiech pochodzi od SERA”?

Dla mnie to trafienie w głęboki insight dotyczący tego, co w relacjach międzyludzkich jest naprawdę ważne – uśmiech jest najlepiej widocznym, szczerym efektem tego, że jest nam dobrze, że coś sprawia nam przyjemność. Jestem tatą dwójki dzieci, więc bezpośrednio utożsamiam się z ideą kampanii. Uśmiech moich dzieci daje mi ogromną radość, dlatego cieszę się, że marka Hochland może być częścią tych pozytywnych chwil.

 

Znajdź pyszną ofertę pracy

Nie widzisz oferty dla siebie? Nic straconego.
Wyślij nam swoje CV i daj nam znać, czym chciałbyś zajmować się w Hochland.

Napisz do nas